Mustang historia dzikiego konia to zdecydowanie temat, który poruszy wszystkie wrażliwe serca. Mustang to symbol wolności, zwierzęta tak piękne i majestatyczne, dzięki nim nasza cywilizacja jest dziś tak rozwinięta. Ich piękne oczy skrywają w sobie tyle emocji i tajemnicy a zarazem bólu, który potrafią dostrzec tylko ludzie wrażliwi na ich los. Piękne obrazy przedstawiające dzikie mustangi, zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego tak często można je zobaczyć a tak mało się słyszy na temat ich historii? Nie są to tylko dzikie konie, które żyją na kontynencie Amerykańskim, to żywe ikony reprezentujące ducha i nieustępliwość dzikiego zachodu.
Konie, które tak bardzo pragnęły być wolne!
„Można powiedzieć, że żadne zwierzę w historii ludzkości nie miało tak wielkiego wpływu na nasze życie jak koń. Miliony ludzi straciło życie w naszych wojnach. Były wykorzystywane do transportu nas i naszego dobytku przez kontynenty, do dostarczania poczty i tworzenia cywilizacji, a także do orania pól, które nas karmią.”
Historia dzikich koni
Kilkadziesiąt milionów lat temu na kontynencie amerykańskim wyewoluowało małe psowate stworzenie. W rzeczywistości był to prekursor współczesnego konia, który został odnaleziony w dolinie Tennessee.
Według wstępnych szacunków liczba dzikich koni w XIX wieku osiągnęła ponad 2 miliony. Ale do czasu, gdy dzikie konie otrzymały federalną ochronę w 1971 roku, oficjalnie szacowano, że jest to liczba jedynie około 17000 sztuk wędrujących po amerykańskich równinach. Ponad milion z nich zostało wcielonych do wojska podczas I wojny światowej, na resztę polowano dla ich mięsa, dla firm produkujących karmę dla psów oraz dla sportu.
Podobnie jak bizony, dzikie konie zostały doprowadzone do punktu kulminacyjnego. Do akcji wkroczyła Velma Johnston po tym, jak zobaczyła krew wydobywającą się z ciężarówki przewożącej żywy inwentarz, udała się za ciężarówką i odkryła, jak dzikie konie Ameryki były transportowane. Śledztwo doprowadziło do uchwalenia w 1959 r. ustawy zakazującej używania pojazdów silnikowych i samolotów do chwytania dzikich koni. Ostatecznie to publiczne oburzenie położyło kres otwartej rzezi. Największym głosem były dzieci i ich matki. W 1971 r. do Kongresu napłynęły tysiące listów i nie było ani jednego głosu sprzeciwu, w ten sposób uchwalono ustawę o dzikich koniach, deklarując, że „dzikie konie są żywymi symbolami historycznego i pionierskiego ducha zachodu, przyczyniają się do różnorodności form życia w narodzie i wzbogacają życie Amerykanów „. Ustawa została później zmieniona przez Federal Land Policy and Management Act z 1976 roku i Public Rangelands Improvement Act z 1978 roku.
Liczba dzikich koni wzrosła, co w konsekwencji wywołało oburzenie ranczerów, którzy korzystali z wypasu bydła na terenach publicznych. Bureau of Land Management (BLM) zostało powołane do wdrożenia ustawy z 1971 roku (większość obszarów stad znajduje się pod jurysdykcją BLM).
Kiedy uchwalono ustawę z 1971 r., dzikim koniom przypisano 303 obszary stadne reprezentujące około 47 milionów akrów gruntów publicznych. Z biegiem lat przepisy agencji, a nie poprawki legislacyjne pozbawiły konie ich gruntów, są one obecnie zarządzane w 201 obszarach zarządzania stadami na mniej niż 35 milionach akrów.
W 1976 r., zdeterminowany BLM zmienił ustawę z 1971 r., aby ominąć zakaz dotyczący używania pojazdów silnikowych do chwytania dzikich koni, umożliwiając w ten sposób korzystanie z helikopterów. Zasady pozostają podzielone BLM podlega ustawie z 1971 roku, US Fish and Wildlife Service nadal podlega zakazowi zmotoryzowanych łapanek. Innymi słowy BLM ma prawo używać pojazdów silnikowych do łapania dzikich koni, ale nie może ich zabijać, Fish & Wildlife Service może zabijać konie, ale nie może używać pojazdów silnikowych do ich łapania.
Latem 1993 r. BLM oszacował populację dzikich koni w Nevadzie na 24000 sztuk. Zdeterminowani, aby pokazać, że dane BLM dotyczące „nadmiaru” koni były niedokładne, aktywiści spędzili ponad 250 godzin w powietrzu licząc dzikie konie. Znaleźli 300 czaszek i tylko 8300 wolno żyjących koni. „Ten rząd zabiera nasze konie, kiedy i gdzie chce” – powiedział Michael Blake podczas wywiadu.
W 2001 roku BLM uzyskał wzrost rocznego budżetu do 29 milionów dolarów na wdrożenie agresywnej kampanii usuwania koni. Dwadzieścia cztery tysiące koni zostało przeznaczonych do schwytania, a docelowy poziom wynosił 26000. Według najnowszych danych BLM szacuje całkowitą populację dzikich koni w Ameryce na około 33000 zwierząt (z czego około połowę można znaleźć w Nevadzie).
Obecnie około 36000 dzikich koni czeka na swój los w ośrodkach tymczasowych. Prywatnym ranczerom w Oklahomie i Kansas przyznano czteroletnie kontrakty na zarządzanie długoterminowymi ośrodkami tymczasowymi. Każdy z nich może pomieścić od 2000 do 3500 koni.
W 2005 r. budżet BLM na dzikie konie i bizony został zwiększony o kolejną jedną trzecią. W roku 2010 został on zwiększony o kolejne 30%, pozwala to BLM na dalsze łapanie i transportowanie tysięcy dzikich koni.
Walka o ziemię
W terminologii hodowców bydła, dzikie konie to „szkodniki”. Z drugiej strony historia pokazuje je jako ofiary. Wbrew powszechnemu przekonaniu, dzikie konie nie niszczą terenów publicznych, gdzie znajdują się pośród 6 milionów sztuk bydła i owiec.
Skąd taka determinacja, by pozbyć się dzikich koni z terenów publicznych? Dziki koń nie jest wcale dzikim zwierzęciem, ale udomowionym zwierzęciem, które zdziczało. Ten „kundel” konia nie jest, jak twierdzą rodzimą amerykańską dziką przyrodą. Konkuruje on o tereny z dziką zwierzyną, a także dziesiątkuje pastwiska wykorzystywane przez bydło gospodarskie. Musi więc być kontrolowany, usuwany, a w razie potrzeby odstrzeliwany. Oczywiste, że jest to nieprawdą!
Program Adoptuj konia
BLM stworzył swój program Adoptuj konia w 1976 roku. Od tego czasu ponad 200000 koni zostało zebranych z terenów publicznych i poddanych procedurom adopcyjnym.
W 1978 r. ustawa o dzikich wolno żyjących koniach została zmieniona przez ustawę o poprawie terenów publicznych, wśród tych zmian program BLM stanowił, że adoptujący nie mógł technicznie „posiadać” dzikiego konia przez rok po jego adopcji, program został naznaczony skandalem, a tysiące koni nie zostało odnalezionych i obawiano się ich ubój. W 1984 roku, po zmianie przepisów, która złagodziła warunki usuwania zwierząt z terenu, masowe łapanki odłowiły 40000 koni. Dziś już dużo łatwiej można adoptować dzikiego konia.
Co się dzieje obecnie z dzikimi końmi?
Obecnie dzikie konie stają w obliczu brutalnych łapanek ze strony nisko lecących helikopterów, gdzie często są ścigane przez wiele kilometrów w stronę przygotowanych wcześniej pułapek. Te czynności są również prowadzone w momencie, gdy na świat przychodzą źrebięta. Niestety nie wszystkie konie przeżywają te doświadczenia.
Dzikie konie, zwłaszcza źrebięta i klacze ciężarne, mogą zostać wymęczone i umrzeć. Ogiery łamią nogi lub grzbiety, próbując uciec lub chroniąc swoje rodziny. Żaden koń nie jest naprawdę bezpieczny podczas łapanki przy użyciu helikoptera, co jest szczególnie okrutne. Po schwytaniu konie umieszcza się w przyczepach, często ogromnych ciężarówkach przystosowanych do przewozu bydła.
„Byliśmy świadkami okrucieństwa wobec koni, łamania im nóg podczas próby ucieczki przed obcą istotą, która je zabierała.”- The Wild Beauty Foundation
Następnie są zwykle przewożone do tymczasowego obiektu przetrzymywania, gdzie są sortowane i przewożone do ośrodków masowych, gdzie wiele z nich żyje, nie mogąc przebywać ze swoją rodziną, galopować po rozległych równinach, a w niektórych przypadkach nawet znaleźć odpowiedniego schronienia przed żywiołami. Niektóre są adoptowane, ale w rzeczywistości tych adopcji jest niewiele.
BLM może poddawać eutanazji konie, które uzna za niezdrowe lub nienadające się do adopcji. Na przykład dzikie konie „poddane programowi adopcji”, które nie znajdują domów, można uśpić. Konie z problemami kopyt lub te uważane za ślepe, nawet jeśli dobrze przeżyły na wolności, można po prostu uśpić. Co więcej, biorąc pod uwagę, że te dzikie konie mogą zostać adoptowane tanio, niektóre za jedyne 25 dolarów za sztukę, tysiące chronionych przez władze federalne narodowych ikon zostało „zaadoptowanych” przez ludzi nieuczciwych i sprzedanych do rzeźni.
BLM podaje, że około 80000 dzikich koni nadal wędruje swobodnie po zachodnich Stanach Zjednoczonych, liczba ta może być niższa, szczególnie w oparciu o zintensyfikowany harmonogram łapanek na lata 2021 i 2022. Szacuje się, że według stanu na 2022 r. 60000 dzikich koni przebywa obecnie w masowych gospodarstwach rządowych (często prowadzonych przez hodowców bydła), gdzie obserwacja publiczna nie jest dozwolona. Bez publicznej obserwacji nie ma odpowiedzialności.
Są wśród nas
Amerykanie wielokrotnie dawali do zrozumienia, że chcą, aby dzikie konie, pozostały w przestrzeni publicznej. W 1985 roku przepis mający na celu umożliwienie rządowi sprzedaż dzikich koni na rzeź został poddany głosowaniu i został odrzucony. W 2004 r. konie nie miały tyle szczęścia, senator Burns zdołał ominąć proces demokratyczny, wprowadzając swój przepis dotyczący uboju. Rzeź dzikich koni w Ameryce została zatwierdzona, a wola ludzi zignorowana.
Można powiedzieć, że żadne zwierzę w historii ludzkości nie miało tak wielkiego wpływu na nasze życie jak koń. Miliony ludzi straciło życie w naszych wojnach. Były wykorzystywane do transportu nas i naszego dobytku przez kontynenty, do dostarczania poczty i tworzenia cywilizacji, a także do orania pól, które nas karmią.
Charakterystyka Mustangów
Mustang pochodzi zarówno z linii francuskiej, jak i koni pełnej krwi. Ten unikalny zestaw cech pozwala na:
- Pewne stąpanie – zapewnia im dużą wytrzymałość i sprawia, że są mniej podatne na kontuzje
- Wysokość tych koni wacha się między 140-150 cm
- Waga do 400 kg
- Średniej budowy – dzięki czemu są niezwykle zwinne i szybkie
- Potrafią dożyć 40 lat
- Wyrafinowana głowa z małym pyskiem i szerokim czołem
- Nisko osadzony ogon
- Muskularna budowa
Jeśli Mustang cokolwiek udowodnił, to z pewnością to, że jest wytrzymały. Konie te mogą utrzymać zdrową wagę przy bardzo małej ilości pożywienia, a na wolności mogą przetrwać wyłącznie o trawie i krzewach.
Mustangi rozwijają się na otwartych łąkach Ameryki, zwykle można je spotkać na otwartych przestrzeniach w następujących stanach:
- Montana
- Idaho
- Nevada
- Wyoming
- Utah
- Oregon
- Kalifornia
- Arizona
- Północna Dakota
- Nowy Meksyk
Mustangi zwykle żyją w stadach składających się z 1 ogiera, około 8 samic i ich młodych. Wyjątkowość tych stad polega na tym, że zazwyczaj prowadzi je jedna z klaczy. To ona będzie odpowiedzialna za prowadzenie i ochronę stada, a w razie zagrożenia poprowadzi je w bezpieczne miejsce, podczas gdy ogier pozostanie w tyle by walczyć. Jeśli kiedykolwiek będziesz miał szczęście obserwować stado Mustangów na wolności, możesz zauważyć grupę koni, które uwielbiają bawić się i przytulać w wolnym czasie.
Chociaż Mustang jest niezwykle odpornym zwierzęciem, nadal potrzebuje pomocy w działaniach ochronnych, a w niektórych przypadkach nawet adopcji ze środowiska naturalnego. Taka adopcja jest jak najbardziej możliwa również na terenie Europy.
Poznajmy dalej te wspaniałe zwierzęta i zapewnijmy im przyszłość, na jaką zasługują!
Obecnie jest wiele fundacji zajmujących się ochroną praw tych pięknych stworzeń, jedną z nich jest The Wild Beauty Foundation , to dzięki uprzejmości tej fundacji możecie obejrzeć te piękne zdjęcia, które zawarte są w tym artykule oraz film. Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone.
„Fundacja Wild Beauty zajmuje się ochroną koni naszych czasów, poprzez zwrócenie wyjątkowej uwagi na kluczowe problemy, przed którymi stoją dziś zarówno konie dzikie, jak i domowe. WBF stara się naświetlić przestarzały charakter łapanek na dzikie konie, istnienie obiektów masowego przetrzymywania, rzeczywistość rzezi i rozdzierający serce rozdział połączonych rodzin koni. Nasza platforma skupia się na włączaniu zwolenników w każdym wieku poprzez mocny przekaz. Jesteśmy głęboko przekonani, że głosy jutra są niezbędne, aby pozostawić dziedzictwo dzisiejszym koniom. Za pośrednictwem naszej unikalnej platformy WBF będzie uruchamiać programy edukacyjne dla dzieci, tworzyć seriale filmowe, przekazywać granty, przeprowadzać spotkania i ratować potrzebujące konie. Każde życie ma znaczenie.”
Każdy z nas może przyczynić się do pomocy tym pięknym zwierzętom jakim są dzikie Mustangi, choć dla nas ludzi żyjących w Europie mogłoby się wydawać, iż jest to temat, który nas nie dotyczący ze względu na odległość jaka nas dzieli do Stanów Zjednoczonych. Prawda w tym temacie jest inna, ponieważ dzięki obecnej technologii to każdy z nas może pomóc nie wychodząc z domu!
Jeśli Tobie nie jest obojętny los dzikich mustangów możesz wesprzeć Fundację The Wild Beauty i dołączyć do grona wyjątkowych ludzi, którzy walczą o dzikie piękno.
Wśród ambasadorów tej fundacji jest wiele znanych postaci w tym jedna z bardziej rozpoznawalnych osób w Polsce- Monty Roberts.
Świat Westernu sklep o tematyce westernowej z najlepszą jakością amerykańskich produktów dla konia oraz jeźdźca. Powstał w 2021 roku, swoją ofertę nieustanie poszerza o coraz nowsze technologie i rozwiązania.
W 2023 roku do oferty naszego sklepu dołączyło urządzenie do masażu koni- NIAGARA EQUISSAGE PULSE. Urządzenie klasy światowej rekomendowane przez lekarzy weterynarii, trenerów, jeźdźców, hodowców i fizjoterapeutów. Niagara Equissage daje wiele korzyści zarówno dla konia jaki i jeźdźca.
W tym samym roku do oferty Świata Westernu dołączył innowacyjny nebulizator dla koni FLEXINEB. Flexineb jest często stosowany w chorobach układu oddechowego u koni. Pozwala na dostarczenie odpowiednich leków bezpośrednio do płuc konia.
Rok 2023 to również otworzenie się na psi rynek. Dzięki współpracy z jedną z najlepszych firm produkujących akcesoria dla psów nasz sklep zyskał dodatkową sekcję dla właścicieli 4 łapek. DOG WITH A MISSION wykonuje swoje akcesoria wyłącznie z wysokiej jakości materiałów tak aby każdy pies został doceniony!
To stay up to date with our news, follow us on social media!
Find us on Facebooku
Find us on Instagramie
Find us on Tik Toku
Find us on YouTube
Visit our stationary store